I po dwóch tygodniach odkryłam, ze mąż mnie zdradza. Od 7-8 lat z ta nasza wspólna znajoma, która przyjeżdżała do nas na posiadówki, nocki, razem mieli zbliżenia w naszym domu. Ma 2 letnia córkę, a po tym jak dowiedział się ze go zdradziłam na nowo spotkał się z nią i prawdopodobnie ma kolejne dziecko. Witam. Mam 45 lat. Jestem 27 lat po ślubie. 5 miesięcy temu zdradziłam mojego męża z dużo młodszym chłopakiem . Razem pracowaliśmy w jednej firmie. Zaczęło się Odp: Problem z bliskością i intymnością - związek 2 lata po zdradzie. Nie trzymaj chłopaka w zawieszeniu, bo robisz mu krzywdę. Wydało się, przeprosił, i trzeba w końcu podjąć decyzję co dalej. Dwa lata to wystarczająco długi czas, żeby się zorientować, czy chcesz mieć z nim seks czy nie. Jak nie dajesz rady to go puść. No i znam tez przypadek, że jak kobieta zdradziła po zdradzie męża, to wtedy oboje zrozumieli że jednak wolą być ze sobą i pisała szczęśliwa, że wszystko się ułożyło. 13 Odpowiedź przez martazwierz 2013-08-07 03:46:55 Zdrada męża pojawiła się na tle kryzysu wieku średniego. W takim przypadku kobieta będzie musiała poczekać, aż ten tajfun namiętności się skończy lub odejść od mężczyzny. Faceci twierdzą, że jeśli kobieta będzie w stanie zrozumieć i wybaczyć jego zdrady, z czasem sami uspokoją się, a następnie zaczną jeszcze bardziej Jak żyć po zdradzie? Jak ułożyć na nowo życie po zdradzie? Tylko od Was samych zależy, czy po zdradzie odbudujecie związek i jak bardzo będzie Wam na tym zależeć. Pamiętaj, a raczej pamiętajcie – jeśli istnieje choć malutki promyk nadziei to zawsze warto podjąć walkę o miłość. Jak odbudować związek po zdradzie? . Kiedy Ola dowiedziała się o zdradzie męża, miała 37 lat. Atrakcyjna, zadbana, długie nogi, burza rudych loków, aktywna zawodowo, uśmiechnięta, przykładna matka dwójki dzieci i troskliwa żona. Nigdy nie podejrzewała, że jej mąż Marcin ją zdradzi. Przecież to się zdarza innym małżeństwom, ale nie nam! My i zdrada? Nie, to niemożliwe! Zawsze uważała, że zdradzane kobiety bagatelizują sygnały ostrzegawcze albo nie chcą widzieć, że w ich związku dzieje się coś niedobrego. Ona czuła się bezpiecznie, Marcin nie dawał jej powodów do zazdrości. A jednak! Stało się! Przykra prawda wyszła na jaw. Co teraz? Wybaczyć czy odejść? Unieść się honorem czy walczyć dla dzieci? Jak w ogóle żyć po zdradzie? Zobacz film: "Ciekawe gry i zabawy dla całej rodziny" spis treści 1. Jak żyć po zdradzie? 2. Zdrada a dzieci 3. Jak wybaczyć zdradę? 1. Jak żyć po zdradzie? Nie ma co się czarować – zdrada zawsze boli. Cierpią nie tylko zdradzone osoby, ale także zdradzający, dzieci i kochankowie. Mąż, który dopuścił się zdrady, ma poczucie winy i wyrzuty sumienia, kochanka czuje się oszukana i tęskni, chociaż wiedziała od początku, że on i tak nie odejdzie od żony. Dzieciaki dopytują, dlaczego tata śpi na rozkładanym łóżku polowym w drugim pokoju, a zdradzona kobieta płacze po kątach. W Internecie można znaleźć wiele wpisów osób zdradzonych, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. „Kiedy dowiedziałem się, że żona mnie zdradziła, wpadłem w szał. Przecież byliśmy ze sobą ponad 25 lat, a jej nagle do głowy przyszły jakieś romanse. Nie rozumiałem tego. Jeszcze bardziej byłem zdezorientowany, gdy prawda wyszła na jaw, a żona wcale nie chciała się ze mną rozstać. Prosiła o drugą szansę. Kiedyś uważałem, że gdyby zdradziła mnie kobieta, to odszedłbym, bo wybaczenie zdrady oznaczałoby brak szacunku do siebie jako faceta. Życie zweryfikowało teorię. Trudno było mi wybaczyć, ale przeżyłem z nią całe moje życie. Naprawdę ją kocham. Poza tym, nie chciałem wszystkiego zaczynać od nowa, nie chciałem na starość zostać sam. Po pięciu miesiącach pozwoliłem jej wprowadzić się z powrotem”. „Ona weszła w nasze życie z brudnymi butami. Zabrała mi męża, a dzieciom – ojca. Czuję niewyobrażalny ból, gniew, złość, smutek, chęć zemsty. Nic mnie nie cieszy. W pierwszym momencie, kiedy czułam skrajnie silne emocje, nie wiedziałam, czy mam pakować swoje, czy jego rzeczy. Wyrzuciłam obrączkę ślubną. Kiedy ochłonęłam, postanowiłam mu wybaczyć. Pierwsze tygodnie spał na kanapie. Moja wyobraźnia jednak ciągle podsuwała mi scenariusze, kiedy on był z tamtą. Biłam się z myślami, czy przypadkiem się z nią nadal nie spotyka, czy mnie nadal nie oszukuje. Czemu niby miałabym mu zaufać, skoro tak mnie okłamał? Przysięgał, że to przeszłość. A im bardziej się tłumaczył, tym bardziej krzyczałam, wyzywałam go i poniżałam. Kiedyś obudziłam się w nocy, sprawdziłam jego telefon, niczego nie znalazłam. Na chwilę się uspokoiłam. Nie trwało to długo. Przecież to jakaś kobieta z pracy. Nadal mają ze sobą kontakt. A może to udawane delegacje i szkolenia? Zażądałam od niego zmiany pracy. Zgodził się, ale to i tak nic nie pomogło. Ja nie potrafiłam zaufać ponownie, a on nie mógł żyć z żoną-policjantką, która kontrolowała wszystkie SMS-y i kazała się spowiadać z każdej minuty spóźnienia. Nasze małżeństwo się rozpadło”. Życie po zdradzie… Wiele osób sobie tego nie wyobraża. Niektórzy woleliby nie wiedzieć o zdradzie partnera niż zastanawiać się, czy byliby w stanie wybaczyć skok w bok. O ile jeszcze jesteśmy w stanie wyobrazić sobie przebaczenie jakiegoś „jednorazowego incydentu” na wakacjach albo zdradę pod wpływem alkoholu, o tyle trudno nam uwierzyć, że da się wybaczyć długotrwały romans i wieloletnie kłamstwa, kiedy partner prowadził podwójne życie i angażował się emocjonalnie w drugi związek. Kiedy stoimy w obliczu zdrady, mamy dwa wyjścia – rozstać się albo próbować ratować małżeństwo, jeśli osoba zdradzająca okaże skruchę i chce także ratować związek. I pierwsze, i drugie wyjście nie jest łatwe. Rozwód to kolejne po zdradzie bolesne doświadczenie – podział majątku, ustalenie zasad opieki nad dziećmi, sprawy alimentacyjne itd. Odbudowa związku po zdradzie to także trudne zadanie, które wymaga czasu, cierpliwości i zaangażowania obu partnerów. I już na samym początku starań o ratowanie małżeństwa pojawia się bunt i poczucie niesprawiedliwości u osoby zdradzonej. Jak to ja mam się starać coś odbudować? To ja zostałam zdradzona! To nie ja nawaliłam! To on ma się starać udowodnić, że zasługuje na drugą szansę! I tu pojawia się szkopuł, bo odbudowa związku rozmija się z chęcią „wymierzenia sprawiedliwości”, „wyrównania rachunków”, „ukarania”. Osoba zdradzona czuje się najzwyczajniej w świecie oszukana. Straciła zaufanie do partnera. Za swoją lojalność otrzymała kłamstwo. To rodzi poczucie niesprawiedliwości i krzywdy. Zdrada godzi też w samoocenę. W czym kochanka była lepsza ode mnie? Co miała tamta, czego nie miałam ja? Potem pojawia się niepewność – co dalej? Czy on ode mnie odejdzie? Czy chcę, żeby odszedł? Odruchowym pomysłem jest rozstanie. Niech cierpi! Niech zobaczy, co stracił! Po szoku jednak przychodzi refleksja – a może spróbować nas uratować? Zdrada nie zawsze oznacza koniec związku. Chociaż życie po zdradzie wydaje się ciężkie, nie jest niemożliwe. Wielu parom się udało. Jeśli jednak czujesz, że nie jesteś w stanie przebaczyć zdrady, lepiej odejdź i pozwól odejść partnerowi. 2. Zdrada a dzieci Niewierność partnerowi nie jest bez wpływu na życie dzieci. Łatwiej decydować o dalszych losach związku po zdradzie, gdy decyzja ta dotyczy tylko partnera i partnerki. A co, jeśli w związku są dzieci? Czy przebaczyć zdradę tylko ze względu na dzieci? Jeśli myślisz, że dziecko nie widzi, co dzieje się w domu, to jesteś w błędzie. Dzieci są świetnymi obserwatorami i nie tylko słyszą, jak rodzice się kłócą, jak wymownie milczą, ale widzą też, jak się wobec siebie zachowują. Odnotowany jest każdy gest, każde chłodne spojrzenie. Kiedy partner dopuszcza się zdrady, zdradzone czuje się też i dziecko, szczególnie gdy mama albo tata angażuje się emocjonalnie w drugi związek, a dla malucha nie ma czasu. Braku rozmowy z dzieckiem, braku zainteresowania dla jego problemów nie zrekompensuje żaden prezent. Największą radością dla dziecka jest możliwość spędzenia wolnego czasu z rodzicem. Przed starszym dzieckiem jeszcze trudniej ukryć, że prowadzi się podwójne życie. Nastolatek może nie dać się zwieść tłumaczeniom w stylu „Mam dużo pracy”. Co więcej, tłumaczenia rodzica mogą tym bardziej utwierdzać nastolatka w przekonaniu, że rodzic oszukuje. Zdrada w związku sprawia, że dzieciom, bez względu na wiek, zaczyna brakować poczucia bezpieczeństwa. „Co dalej będzie? Czy rodzice się rozwodzą? Z kim będę mieszkał?”. Małe dzieci mogą odczuwać nieuzasadnione lęki, cofnąć się do wcześniejszych etapów rozwoju, np. ssać kciuk albo moczyć się, stać się agresywne wobec rówieśników albo wobec jednego z rodziców, którego uważają za winnego tego, co dzieje się w domu. Starsze dzieci mogą z kolei zacząć wagarować, przestać się uczyć, buntować się, uciekać z domu. Wszystko „za karę” dla rodziców. Nastolatki mogą chcieć na zdradzie w rodzinie próbować „ugrać coś dla siebie” („Nie powiem mamie, dokąd idziesz, ale chcę najnowszą konsolę”). Zdrada sprawia, że dziecko może mieć w przyszłości zaburzony system wartości i problemy z założeniem własnego satysfakcjonującego związku. Przecież rodzice swoim zachowaniem dają przykład dzieciom. „Skoro mama czy tata zdradzają, to chyba nie ma w tym nic złego”. Jak widać, konsekwencje zdrady dotykają nie tylko partnerów, ale także niczemu niewinne dzieci. Co dalej? – to pytanie trzeba wówczas rozważyć, biorąc pod uwagę również dobro najmłodszych. 3. Jak wybaczyć zdradę? Zdrada w związku jest najczęściej objawem tego, że w relacji już od dawna coś nie grało. Może zawiodła komunikacja, może obojętność emocjonalna, może to przez ciągłe kłótnie, brak czasu dla siebie, kiepski seks…? Warto pamiętać, że za kryzys w związku odpowiadają oboje partnerzy. O ile jednak za kondycję związku odpowiada i żona, i mąż, o tyle odpowiedzialność za zdradę ponosi tylko osoba zdradzająca. Zdrada w końcu nie jest najlepszym sposobem na wyrażenie swojego niezadowolenia z powodu tego, co dzieje się w związku. To droga na skróty. Optymizmem napawa to, że nawet najgłębszy kryzys da się zażegnać, jeśli obu stronom na tym zależy, kiedy są gotowi do trzeźwego aż do bólu przeanalizowania swojego związku, tego, co działo się dotychczas. I nie chodzi tu o wzbudzanie poczucia winy u niewiernego męża i chęć, by zadośćuczynił, ale też przyjrzenie się wszystkiemu od strony własnych niedociągnięć. Jak to pogodzić? Jak nie zwariować, kiedy z jednej strony najchętniej pogoniłoby się łajdaka na cztery wiatry, a za chwilę chciałoby się go przy sobie zatrzymać? Jeśli zostałaś zdradzona lub zdradzony, postaw sprawę jasno. Nie obwiniaj się. Za zdradę odpowiada tylko osoba dopuszczająca się zdrady. Boisz się szczerej rozmowy z partnerem? Nic dziwnego – przecież chodzi o przyszłość twojego związku. Zanim podejmiesz rozmowę, odpowiednio się do niej przygotuj – dzieci zawieź do przyjaciółki, wybierz moment, kiedy oboje będziecie mieli czas, kiedy przeżyjesz już pierwszy szok i będziesz w stanie choć trochę trzymać emocje na wodzy. Mów stanowczo i żądaj odpowiedzi. Partner, który zdradził, może się migać, kłamać, zapewniać, że to nic dla niego nie znaczyło, że „to nie to, na co wygląda”, ale może też wyznać prawdę. Kiedy widzisz, że partner coś kręci i myli się w zeznaniach, nie pozwól, by „rozmydlił sprawę”. Jeśli masz dowody niewierności, powiedz, że wiesz o wszystkim, nie musisz się domyślać. Nie musisz być powiernicą jego rozterek, nie musisz słuchać zapewnień, jak mu również było ciężko. Nie musisz być wyrozumiała. Porozmawiaj z nim i żądaj szczerości, by podjąć decyzję co do przyszłości waszej relacji. Kiedy wiesz, na czym stoisz, zastanów się, co dalej – rozwód czy terapia małżeńska? Zdradzający mąż może nie chcieć podjąć decyzji. Może chcieć przeciągnąć wszystko w czasie, zachowując się jak dziecko – nie chce oddać zabawki (zrezygnować z kochanki), mimo iż zabawa dawno skończona i nikogo nie bawi. Nie możesz pozwolić, by nierozwiązany problem wlekł się latami. Co robić? Przeżyłaś z mężem tyle lat, macie wspólny dom, przyjaciół, dzieci! Nie chcesz, by wychowywały się w rozbitej rodzinie? Nie chcesz sama borykać się z trudami codzienności? Ale z drugiej strony nie chcesz też, by mąż traktował cię jak rzecz. Przecież zasługujesz na szacunek. Będąc w związku tylko dla dzieci, jedynie je unieszczęśliwisz. Dzieci są dobrymi obserwatorami. Czują, co się dzieje w domu. Nie oszukasz ich. Widok cierpiącej i znoszącej w milczeniu upokorzenia matki na pewno ich nie uszczęśliwi. Lepiej, by widziały silną kobietę, mającą odwagę odejść od faceta, który jej nie szanował. Nie zostawaj sama ze swoim problemem. Nie zamykaj się w czterech ścianach, nie hoduj poczucia krzywdy w sobie. Otaczaj się życzliwymi ludźmi, poproś o wsparcie kogoś bliskiego, wypłacz się na rękawie przyjaciółki. Na forach internetowych porozmawiaj z ludźmi, którzy mają podobne doświadczenia za sobą. Zapytaj, co oni wówczas czuli i jak poradzili sobie w tej sytuacji. Może pomyśl o grupie wsparcia dla osób zdradzanych albo wizycie u psychologa? Jeżeli nie chcesz być dalej z partnerem, a wiesz, że twoja decyzja może spotkać się z nieakceptacją ze strony rodziny, nie maszeruj do teściowej albo matki, która będzie cię przekonywała, że „mąż to mąż, musi się wyszumieć, ale to przecież mąż”. Czy zdradę można wybaczyć? Można, ale nie każdy potrafi. To, czy się uda, zależy i od zaangażowania osoby, która zdradziła – czy żałuje, czy faktycznie stara się odbudować zaufanie, czy potrafi znieść czasem przykre uwagi pod swoim adresem ze strony rozżalonego partnera – i od osoby, która została zdradzona – czy bezustannie kontroluje partnera, robi przykre przytyki, prowokuje kłótnie, czy stara się doceniać starania partnera i daje szansę na odbudowanie relacji na nowych zasadach, dogodnych dla obu stron. Marcin i Ola, wspomniani na początku artykułu, dali sobie szansę. Są w starym-nowym związku, jak mówią. Podjęli terapię małżeńską. Zdrada otworzyła im oczy na dotychczasowe problemy, na to, jak bardzo się od siebie oddalili. Przeanalizowali, co doprowadziło do kryzysu w ich małżeństwie, oddzielili zdradę od realnych problemów i skupili się na odbudowaniu relacji. Są ze sobą szczęśliwi. Twierdzą, że teraz tworzą lepszy i dojrzalszy związek, a przede wszystkim mocniejszy, bo udało im się przetrwać coś, co jest często powodem rozwodów – zdradę. Ola zrozumiała, że przedkładała potrzeby dzieci nad męża, a robienie mu kanapek do pracy, prasowanie koszul i dbanie o dom uważała za przejaw troski i miłości wobec partnera. On oczekiwał czegoś innego. Teraz rozmawiają otwarcie o swoich potrzebach. Marcin zdaje sobie sprawę, że ich powrót do siebie był możliwy głównie dzięki Oli i jej dobrej woli. Wybaczyła mu, to znaczy nie zapomniała, nie udawała, że nic się nie stało, nie bagatelizowała krzywd, nie usprawiedliwiała, ale zrezygnowała z odwetu i pielęgnowania urazy. Jak stwierdziła – przebaczyła też dla siebie samej, bo nie chciała cierpieć podwójnie: raz z powodu bycia zdradzoną, a dwa z powodu pielęgnowanej w sobie urazy, która niszczyła wszystko wokół. Zdrada to bolesne doświadczenie, ale nie zawsze oznacza koniec związku, co udowadnia przykład Oli i Marcina. polecamy Upiłam się i zdradziłam – tak zatytułowała list do redakcji Lelum czytelniczka z Krakowa. Ewa prosi o porady i tłumaczy w swojej wiadomości, że nie jest w stanie powiedzieć o zdradzie swojemu chłopakowi, którego kocha. Co robić w sytuacji zdrady po alkoholu? Przytaczamy fragmenty listu. Upiłam się i zdradziłam – tak rozpoczyna swój list czytelniczka Ewa. 28-letnia dziewczyna z Krakowa, która pod wpływem alkoholu dopuściła się zdrady i teraz bardzo tego żałuje. Co jednak zrobić, gdy feralna sytuacja już się wydarzyła? – Upiłam się i zdradziłam. To wszystko wina alkoholu. Na trzeźwo nigdy nie zdradziłabym swojego chłopaka, ponieważ od 4 lat budujemy szczęśliwy związek, w którym do tej pory wszystko się układało. Chodziło tylko o jeden wieczór. Mój facet przez 2 tygodnie był poza Polską, wyjechał w obowiązkach służbowych do Rzymu. Jest fotografem i takie wypady zdarzają mu się od czasu do czasu. Nigdy nie miałam z tym problemu i akceptowałam jego obowiązki. To wszystko wydarzyło się z winy alkoholu. Byłam na imprezie, upiłam się. Długo gadałam z jednym chłopakiem. Zaczęło się od głębokiej dyskusji, następnie przyszedł subtelny dotyk. Nawet nie pamiętam kiedy pojechaliśmy do niego i skończyliśmy w łóżku – pisze Ewa do Ewa zrzuca całą winę z siebie i wszystko przerzuca na upojenie alkoholowe. Czy jednak osoba, która zdradza swego partnera może tłumaczyć się tym, że po tym jak na własne życzenie piła alkohol, straciła nad sobą panowanie? Zdecydowana większość pytanych odpowie oczywiście, że nie. Upiłam się i zdradziłam: co robić? W dalszej części swojego listu Ewa zastanawia się co teraz zrobić. Z jednej strony nie chce rozbijać swojego szczęśliwego związku, z drugiej ma moralne opory, by milczeniem okłamywać swojego partnera. – Upiłam się i zdradziłam, co teraz mam zrobić? Nie potrafię żyć w takim kłamstwie. Z drugiej strony jestem przekonana, że jak powiem chłopakowi o tym co się wydarzyło, to natychmiast ze mną zerwie. Nie chcę go tracić, ale z drugiej strony mam olbrzymie wyrzuty sumienia, przez które nie mogę normalnie spojrzeć mu w oczy. On już podejrzewa, że coś ukrywam. Co robić? Według nas, powinnaś niestety zaryzykować i powiedzieć chłopakowi o tym co się wydarzyło. Możesz tłumaczyć się upojeniem alkoholowym, ale musisz mieć świadomość tego, że być może nie uzna tego za wystarczające usprawiedliwienie. Pamiętaj, że będzie Ci szalenie trudno wytrzymać w kłamstwie, wyrzuty sumienia nie będą słabnąć, jeśli Twój partner będzie ciągle przy Tobie. Pamiętaj, że jeśli powiesz mu o tym później, jego ból wcale nie będzie mniejszy. Wręcz przeciwnie, może stracić do Ciebie szacunek, że zwlekałaś tak długo i potrafiłaś z tym GALERIĘ: jest czynnikiem, który sprzyja zdradzie, nawet gdy kochamy partnera. alkohol pamiętajmy, że jednym z efektów jego działania może być wzmożony popęd seksualny. rzadko uznają upojenie alkoholowe za usprawiedliwienie zdrady. że po alkoholu potencjalna osoba, z którą zdradzimy partnera, może nam się wydawać znacznie atrakcyjniejsza i ciekawsza niż w rzeczywistości. już zdecydujesz się na zdradę, koniecznie pamiętaj o antykoncepcji. ZOBACZ TAKŻE: Partner przy porodzie. Te ZDJĘCIA mówią więcej niż tysiąc słówKarma dla psa po sterylizacji: na co musimy uważać?Choroby psów: Najstraszniejsze psie choroby Życie po zdradzie, zarówno w małżeństwie, jak i w innym stałym związku, to ogromne wyzwanie. Nie każdy czuje się na siłach, żeby je podjąć. Cierpienie, zazdrość, smutek, gniew i rozczarowanie wciąż miotają naszym życiem wewnętrznym, a rany są nadal bardzo świeże. Niewielu jest w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie: jak żyć po zdradzie?Czy lepiej jest wybaczyć, a może odejść? A może jedno i drugie – o ile to w ogóle możliwe? Jakie kroki podjąć, by uleczyć swoje złamane serce i spróbować zbudować związek na nowo? Tego wszystkiego dowiesz się z dzisiejszego sobie nie tylko o tym, jak odzyskać zaufanie i pracować nad związkiem, który ucierpiał z powodu zdrady. Omówimy także temat bólu po zdradzie i rozstaniu. Mam nadzieję, że poniższe wskazówki okażą ci się pomocne i pozwolą ci lepiej poradzić sobie w trudnej sytuacji, w której przyszło ci się na wstępie chcę zaproponować ci jeszcze zrobienie krótkiego testu online, który pozwoli ci ocenić kondycję twojego związku. Dzięki niemu łatwiej ci będzie być może zrozumieć, jakie były przyczyny zdrady i co wymaga naprawienia w pierwszej kolejności. Znajdziesz go tutaj. W jakiej kondycji jest Twój związek?Spis treściŻycie po zdradzie: wybaczyć czy odejść?Jak żyć po zdradzie?1. Przepracuj emocje2. Wybaczaj świadomie3. Daj sobie czas4. Wprowadź okres próbny5. Napraw swoje błędy6. Rozmawiaj i pracuj nad związkiem7. Zachowaj (zdrową) czujnośćJak żyć po zdradzie i rozstaniu?Jak żyć po zdradzie i nie zwariować?Życie po zdradzie: wybaczyć czy odejść?To nie jest tak, że w momencie, kiedy odkrywamy zdradę, przestajemy kochać drugą osobę. Dlatego tak bardzo nas to boli – to oczywiste! I nic dziwnego, że właśnie wtedy zadajemy sobie pytanie, czy lepiej jest wybaczyć zdradę, czy może rozstać się na uczucia i przywiązanie do partnera lub partnerki mają ogromne znaczenie, ale istotne są również inne czynniki. W przypadku oceny uczuć warto zadać sobie pytanie, co naprawdę czujesz do tej osoby, dlaczego z nią jesteś i nadal chcesz z nią być, dlaczego ten związek jest dla ciebie taki ważny?Następnie zastanów się, czy ta osoba wcześniej cię już skrzywdziła. Może to nie jej pierwszy wybryk i nie wykorzystała swojej poprzedniej szansy? A może wcześniej cię nie zdradzała, ale ignorowała cię, źle traktowała, okłamywała? Prawda jest taka, że jedna zdrada zawsze zwiększa ryzyko kolejnych, a brak szczerości i lojalności nie pozwoli wam żyć tym spróbuj zidentyfikować problem, czyli przyczynę zdrady, a następnie oceń, czy da się nad nią pracować (i jak to zrobić). Chęci muszą być po obu stronach, a niekiedy konieczna jest pomoc specjalistów. Powodów jest bardzo wiele: od oddalenia się od siebie i popadnięcia w rutynę, po końcu zastanów się, czy jesteś gotów/gotowa wybaczyć i pracować nad zaufaniem i zazdrością. To jest bardzo poważne pytanie, bo nawet jeśli nie odzyskasz od razu zaufania, wybaczenie jest pierwszym krokiem, który pokazuje, że wybrało się próbę życia żyć po zdradzie?Zakładając, że postanawiasz kontynuować związek po zdradzie, bo oboje tego chcecie i wasza relacja mimo wszystko dobrze rokuje, zastanówmy się teraz, jak żyć po zdradzie, by nie położyła się ona cieniem na całej relacji. Oto 7 kroków, dzięki którym możesz opanować sytuację. Pamiętaj, że kluczowe są dwie rzeczy: czas i cierpliwość oraz systematyczna Przepracuj emocjeEmocje, które tobą w tej chwili targają, są bardzo silne i bardzo negatywne. Nawet jeśli wstępnie się pogodziliście i podjęliście decyzję o drugiej szansie, nie znikną one z dnia na dzień. Ważne, by nie próbować ich na siłę tłumić, ale pracować nad nimi, rozmawiać o nich, ale też zamiast pielęgnować, pozwolić im słabnąć i się nazwać to, co czujesz, i zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Być może jest to złość i rozczarowanie, a może głównie obawa o to, co się wydarzy w przyszłości. A może masz nadal chęć zemsty, odczuwasz zazdrość, walczysz z niską samooceną?Jeśli nie potrafisz samodzielnie uporać się z tymi emocjami, nie przejmuj się. Nie jest to proste i to normalne, że kosztuje cię to wiele wysiłku. Możesz skorzystać ze wsparcia Wybaczaj świadomieJak już zostało wspomniane, wybaczenie jest najważniejszym krokiem. Jeśli nie zamierzasz wybaczyć, to nie ma sensu zostawać z tą osobą w związku. Wybaczenie natomiast nie oznacza, że od razu wszystko wraca do prawo ciągle nie mieć zaufania i nadal cierpieć. Możesz wracać myślami do tamtych wydarzeń. Ale walcz z poczuciem żalu i chęcią zemsty. Pomyśl, że to, co się stało, pozwoliło wam zrozumieć, że wasz związek zasługuje na wspólną pracę. Tamto doświadczenie trzeba jednak oddzielić od teraźniejszości grubą kreską – nie zapomnisz o nim, ale to nie jest twój punkt podkreślić, że wybaczenie to coś więcej niż decyzja o byciu razem. To odcięcie się od przeszłości, zrezygnowanie z zemsty i wiecznego żalu. Są potrzebne nawet jeśli nie planujecie kontynuować związku. Wybacz, bo to przyniesie ci ulgę i pozwoli rozpocząć nowe Daj sobie czasNa poradzenie sobie ze zdradą potrzeba czasu – i to naprawdę sporo. To czas dla was obojga. Jedna strona pracuje nad swoimi emocjami, druga – nad poprawą i udowodnieniem tej poprawy. Rany zabliźniają się długo i nie bezboleśnie, więc potrzeba cierpliwości i czas można jednak sobie spróbować umilić. Nie musisz spędzać go na gorzkich refleksjach w samotności. Spędzajcie go ze sobą, ale też poświęć go na swoje hobby, spotkania z przyjaciółmi, przyjemności. Po tych ciężkich chwilach potrzebujesz oddechu i uświadomienia sobie, że jesteś niezależną osobą, ze swoim życiem, które jest spełnione, nawet jeśli twój związek przechodzi poważną próbę. Pracuj nad swoją samooceną i pokaż partnerowi/partnerce, że masz w sobie Wprowadź okres próbnyOsoba, która cię zdradziła, w pierwszej chwili może odetchnąć z ulgą, wiedząc, że jej wybaczyłeś/aś. Musi mieć jednak świadomość, że to dopiero początek, a temat zdrady będzie jeszcze wielokrotnie wracał. Teraz jest na cenzurowanym i musi zaakceptować fakt, że będziesz jej patrzeć na że ten, kto zdradził nie rozumie, że właśnie rozpoczął się jego okres próbny. To czas, kiedy będzie pod baczną obserwacją i nie może sobie pozwolić na wpadkę. Nie powinien się również irytować, jeśli zadajesz mu pytania, dopytujesz o miejsce pobytu, czy chcesz wiedzieć, z kim się więcej, zaczyna się też poważna praca nad związkiem, w której wykazać się musi przede wszystkim ten, kto czuje skruchę i przyznaje się do winy. I nie jest to kwestia paru miesięcy, ale w pewnym sensie już całej reszty waszych wspólnie spędzonych lat, bo tamto wydarzenie nie może się Napraw swoje błędyTo oczywiście nie znaczy, że ty siedzisz bezczynnie i tylko patrzysz i oceniasz, jak ta druga strona gimnastykuje się, by naprawić wasz związek. W przypadku zdrady, choć sprawca jest jeden, wspólników jest więcej, a jednym z nich jesteś prawdopodobnie ty. Okoliczności musiały sprzyjać, a w waszym związku nie mogło wszystko układać się świetnie. Brak pracy nad nim to odpowiedzialność, która spada na ale też dowiedz się w rozmowie, co ty robiłeś/aś (albo czego nie robiłeś/aś), że do tej zdrady doszło. Żeby być fair, trzeba będzie to naprawić. Może czas o siebie zadbać, wyrównać czas między pracą a życiem rodzinnym, pomyśleć, jak poprawić relacje intymne albo nauczyć się panować nad emocjami, zazdrością i chęcią kontroli? Sukces zależy również od Rozmawiaj i pracuj nad związkiemŻycie po zdradzie w małżeństwie lub w stałym związku to ciągła intensywna praca nad relacją. Podkreślam to do znudzenia, ale tak naprawdę jest. A wiele par nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że nad związkiem trzeba pracować. A trzeba od samego początku, tylko nie zawsze aż tak intensywnie! Mnóstwo osób zwyczajnie nie wie, co się kryje za określeniem „praca nad związkiem”.Podstawą tej pracy jest rozmowa i wspólnie spędzony czas. Uczymy się rozmawiać, a nie ucinać pogawędki czy prowadzić monolog. Słuchamy aktywnie, staramy się wczuć w drugą osobę, zadajemy pytania, opowiadamy o swoich emocjach i przemyśleniach, przyjmujemy krytykę i staramy się do niej logicznie odnieść. Ale też proponujemy i zachęcamy do składania propozycji. I spędzamy czas ze sobą nie poprzez przebywanie w jednym pomieszczeniu czy wykonywanie tej samej czynności, ale poprzez autentyczne bycie razem i dla Zachowaj (zdrową) czujnośćNa koniec, by odpowiedzieć w pełni na pytanie, jak żyć po zdradzie partnera, nie możemy pominąć najbardziej delikatnej kwestii, a więc odbudowy zaufania. Tak naprawdę dajesz kredyt zaufania, bo jeszcze ta druga osoba na nie nie zasłużyła. Ten kredyt musi zostać dobrze wykorzystany i to normalne, że chcesz tego dopilnować. Nie popadaj jednak w obsesję kontroli i zaborczość. To powoduje, że zaufania nie daje się odbudować, przepaść między wami się pogłębia, a kolejna zdrada staje się poważnym jest jednak czujność. Ktoś, kto raz dopuścił się zdrady, może mieć mniejsze hamulce następnym razem. Może też uczyć się na błędach i lepiej kamuflować swoje działania. Jeśli będziesz blisko i dostatecznie zaangażujesz partnera/kę w waszą relację, ryzyko zdrady stanie się żyć po zdradzie i rozstaniu?Bywa, że zdrada uruchamia szereg wydarzeń, które niestety nie prowadzą do happy endu. W zasadzie dzieje się tak bardzo często, szczególnie w związkach nieformalnych, a już na pewno wtedy, gdy zdradzająca osoba nie odczuwa skruchy, a wręcz chce odejść do kochanka lub tak porzuconą czeka ogrom pracy, zanim powróci do równowagi emocjonalnej, naprawi swoje zszargane poczucie własnej wartości, uleczy złamane serce i znajdzie w nim miejsce na nową również wybaczenie jest niezwykle istotne, ponieważ pozwala odciąć się od tego, co było, i zacząć patrzeć przed siebie. Poza tym trzeba dać sobie czas na przepracowanie bólu, stanięcie na nogi, odzyskanie niezależności emocjonalnej i w końcu otwarcie się na nowe uczucie (bądź szczęśliwe życie w pojedynkę).To wszystko jest możliwe i niekiedy przez cały proces możemy przejść zupełnie samodzielnie. No, może nie zupełnie, ale w dużej mierze. Pomocną rękę wyciąga bowiem poradnik „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„, w którym znajdziesz przydatne, praktyczne ćwiczenia i wskazówki, jak zapomnieć o dawnej nieszczęśliwej miłości i pójść dalej ze swoim życiem. Kliknij poniżej, by zapoznać się z jego zawartością. Odkryj metodę i najlepsze techniki, żeby przestać cierpieć z miłości, szybko zapomnieć o ex i zbudować sobie cudowne żyć po zdradzie i nie zwariować?Podsumujmy teraz to, co zostało opisane w dzisiejszym artykule. Życie po zdradzie żony lub męża nie jest łatwe, zwłaszcza na początku. Ale im bardziej jesteśmy świadomi tego, co się zadziało w naszej relacji i w nas samych, tym więcej mamy możliwości pracy nad praca zaczyna się już w momencie wybaczenia i pierwszej poważnej rozmowy, gdzie składacie sobie obietnicę, że zostawiacie przeszłość za sobą i próbujecie od nowa ułożyć sobie życie. Na tej nowej drodze na pewno przyda się wam „Pogotowie Dla Związku” – poradnik, który odpowiada na pytanie, jak radzić sobie po kryzysie w związku, również związanym ze zdradą, jak odbudować zaufanie i jak zbliżyć się do w nim techniki rozwiązywania problemów, ćwiczenia dla par, a także zaawansowane strategie pozwalające na zmianę w waszej relacji tego, co dotychczas wydawało się nienaruszalnym standardem. Kliknij poniżej i dowiedz się więcej: Jak zażegnać kryzys w związku oraz odbudować uczucie, zaufanie i namiętność między partnerami Witajcie piszę tutaj bo nie do końca potrafię sobie poradzić ze zdrad± męża...minęło 3 miesi±ce a ja nadal rozmy¶lam, tworzę teorie i sama się dobijam. Jeste¶my ze sob± 10 lat, w tym roku będzie 11, w zeszłym roku we wrze¶niu wzięli¶my ¶lub na tak zwane 10 lecie, m±ż jest pesymist± a ja optymistk± nic dodać nic uj±ć ,jako¶ zawsze się dogadywali¶my, spędzamy dużo czasu ze sob± ,praktycznie wszędzie razem, m±ż bardzo żadko wychodzi sam dosłownie raz do roku, choć nigdy nie miałam do niego zaufania i on o tym wiedział, ale to wina poprzedniego zwi±zku w którym byłam i chłopak zdradzał dla sportu. Powiem tak schudłam 52 kg przez 2 lata kosztowało mnie to mnóstwo pracy i wyrzeczeń m±ż chodził ze mn± na siłownie i mnie mobilizował ,nie powiem nic się nie zmieniło ,zauważyłam tylko jako¶ w pod koniec lutego że więcej wychodzi, ale stwierdziłam że czas zaufać, że to ten moment, mówił że jedzie do kolegi i wracał po około 2 do 3 godzinach, nic nie wskazywało że co¶ się dzieje, ale potem usłyszałam pewn± historię która wydarzyła się nie daleko nas i powiedziałam o tym mężowi, a ten dziwnie zareagował że ludzie rzekomo głupoty gadaj± no ok ale sk±d wiedział że to jednak plotki, zaczęłam dociekać naciskać ze co¶ się dzieje i bach w pewn± niedziele w marcu m±ż mówi tak " jak co¶ ci powiem to się bardzo zdziwisz" i zaczęłam dopytywać o co chodzi i powiedział ze ma koleżankę że poznał j± w grudniu że koło jej pomagał zmieniać itp opowiedział mi o niej wszystko okazało się że to siostra mojej koleżanki, bo nawet zdjęcia mi pokazał ,wiem dosłownie wszystko o niej ,o jej mężu który obecnie przez t± sytuację jest w wiezieniu bo po pijaku zrobił głupstwo. Nie dawało mi to spokoju bo m±ż mówił że ona znalazła kamery w jej sypialni i kiedy u niej był bo nie wie co jest nagrane i zapaliła mi się lampka , kto o zdrowych zmysłach montuje kamerę w domu i tak od kłębka do nitki zaczęłam szukać . M±ż jaki¶ czas temu w pracy strzaskał wy¶wietlacz w telefonie i miał wzi±ć telefon od syna, ale wymagał konta Google i jako¶ mi się o tym przypomniało i zaczęłam przegl±dać historię, a ze komputer się synchronizował z jego telefonem widziałam co przegl±dał w pracy, no i bach wy¶wietlił mi się portal randkowy na którym miał konto, bez problemu zalogowałam się na jego konto i pokazały mi się wiadomo¶ci które pisał z pani± X my¶lałam że z szoku ze stołka spadnę nie mogłam uwierzyć, że mój idealny m±ż mógł mnie tak oszukiwać powiem tak spali ze sob± może 5 razy trwało to 3 miesi±ce wskakiwał do niej na numerek i do domku...jak wrócił pokazałam mu to wszystko on już wiedział że wiem...płakałam ja płakał on. Obiecywałam mu że w końcu w naszym zwi±zku zmieni się moje podej¶cie do sexu że będę się starać słowa nie dotrzymałam bo twierdziłam że to nie jest najważniejsze okazało się że dla niego było , najgorsze jest to że uprzedzał mnie że jak tak dalej będzie to mnie zdradzi ja nie słuchałam ¶miałam się z tego nawet wtedy kiedy mówił że ma kochankę nie wierzyłam mu nie wiem chyba byłam w jakim¶ amoku idealnego życia. płakał i mówił że zrobił to ¶wiadomie był zły na mnie i na siebie ale nie chciał się dłużej męczyć bo jest zdrowym facetem a u nas był to sex na odczepnego oczywi¶cie z mojej sobie wszystko byłam u psychologa dostałam leki, jest lepiej już się tak nie katuję a jego też nie chcę katować bo wiem że żałuje. Wybaczyłam mu zdradę on mi też to ze tak go traktowałam, ustalili¶my że on więcej tego nie zrobi jeżeli sex będzie wygl±dał tak jak przez ostatnie 3 miesi±ce i że on nie chciał z pani± X życia sobie układać bo mnie kocha jest ze mn± szczę¶liwy ale w sexie go ograniczałam teraz mówi ze jest dobrze. Miałam jak±¶ barierę teraz czuję się tak jak bym się otrz±snęła z jakiego¶ amoku . M±ż w uczuciach nigdy nie był wylewny ale pokazywał je np zabieraj±c mnie gdzie¶ teraz stara się to naprawić ja też się staram ale cały czas się boję ze jestem nie wystarczaj±ca nie wiem czemu. Strona 1 z 6 1 2 3 4 > >> Damian83 dnia lipca 05 2018 01:19:27 Najgorsze jest to że Cię zdradzil... My¶lisz że można mu zaufać po raz kolejny ? Sam miałem taki przypadek i wiem jak to działa . Przez pewien okres będzie ok , a pozniej ? Nie chce Cię ani dołować ani pocieszać poprostu obserwuj jego zachowanie . Pozdrawiam pepsi1804 dnia lipca 05 2018 09:24:40 Wła¶nie tego się boję, że znowu co¶ będzie nie tak. Fakt jest taki że sama do tego doprowadziłam bo mnie uprzedzał, mówił, prosił a ja obiecywałam zmianę i nigdy słowa nie dotrzymywałam bo byłam po prostu pewna że tego nie zrobi, on jest człowiekiem konsekwentnym i wiem ze dotrzymuje słowa, zreszt± co tu dużo mówić zrobił jak mówił a ja mu dałam przyzwolenie powiedziałam " idĽ skoro chcesz" byłam po prostu pewna... obserwuje zachowanie, stara się ale nie wchodzi mi do tyłka bo to by było przez jaki¶ czas a potem powrót do normalno¶ci i pretensje , sam powiedział że się zmieni, będzie się starał tylko żebym o tym nie mówiła bo to do niczego nie prowadzi, tylko cały czas tkwimy w tym zawieszeni, a ja mam multum my¶li chciał powiedział mi wszystko, odpowiedział na każde moje pytanie a teraz żałuje że o takie szczegóły wypytywałam. dirty dnia lipca 05 2018 09:56:25 Mam mieszane odczucia czytaj±c Twoja historie. Z jednej strony (próbuje zrozumieć najwyżej mnie popraw jak mam złe wnioski): szwankował seks ale to znaczy nie było go, była go bardzo mało ( raz na miesi±c, 3r17;miesiace, pół roku); czy był mało zadowalaj±cy w sensie jakiej¶ jako¶ci - tzw. kopulacja na odczepnego? Trudno mi ocenić choćby przez brak tych danych czy facet ostrzegał i przez to jest trochę wytłumaczony czy była to forma szantażu? Po drugie jak wygl±dały Wasze rozmowy na ten temat ? Ostrzegał ale wył±cznie w żartach, czy rozmawiali¶cie na ten temat poważnie kiedykolwiek? Co do czasu - 3 miesi±ce ? Chyba ze spokojem każdy z nas Ci powie, ze to bardzo mało czasu. Zapomnieć się nie da - można stymulować my¶li by nie drapać ran tak mocno ale one wracaj± i to jest zmaganie się z dylematami i pytaniami. Ważne by jednak przepracować te wszystkie przyczyny, czy to tylko seksualno¶ć (wła¶nie to trudno z opisu wywnioskować) choć to przede wszystkim wasza praca by zastanowić się co nie grało poza tym. pepsi1804 dnia lipca 05 2018 12:07:32 Uprzedzał już dawno potem powtarzał to na okr±gło już jakie¶ 5 lat temu miał konto na portalu i mi je pokazał żebym się w końcu otrz±snęła bo nie chciał mnie zdradzać , widziałam, czytałam jako¶ to do mnie nie dotarło starałam się przez krótki czas i potem powrót do przeszło¶ci. Przed ¶lubem prosił żeby się to zmieniło dałam mu słowo ale słowa nie dotrzymałam, czekał cierpliwie i się nie doczekał jak weszłam w fazę treningów i odchudzania to już całkiem zapomniałam o jego potrzebach byłam zimna, lekceważyłam go i jego pro¶by nawet próbowałam wzbudzić w nim zazdro¶ć ale on nie jest typem zazdro¶nika. Sam już nie wytrzymywał tej sytuacji dlatego zacz±ł mi opowiadać wiedz±c że będę szukać miałam nawet login wyłożony jak na tacy do jego konta na portalu bo go zapisał ale nie poł±czyłam faktów już nie mówi±c o tym że miał jej imię normalnie zapisane w tel i wiedział że przegl±dam mu telefon. A sex wygl±dał tak że ja patrzyłam na telewizor w trakcie sexu czyli "spu¶ć z kija będzie Ci lepiej" zawsze mi mówił czego chce w sexie i też nie robił niczego wbrew mojej woli wiem że się pogubił, wiem że żałuje bo rodzina zawsze była dla niego najważniejsza ale ja nie potrafiłam dotrzymać słowa teraz wiem co zrobiłam byłam ignorantk± w każdej dziedzinie życia dosłownie w każdej staram się to zmienić, pracuję nad sob± i przede wszystkim zaczęłam go słuchać bo wcze¶niej tego nie robiłam po protu jak mówił to się wył±czałam albo się z niego ¶miałam ... Komentarz doklejony: Powiedzcie co podpowiada wam do¶wiadczenie, znacie dużo historii bo ja nie bardzo wiem co mam dalej robić soapek dnia lipca 11 2018 22:03:56 Wiem, ze to co powiem moze byc kontrowersyjne, ale sami do tego doprowadziliscie. Przez 5 lat nic sie nie zmienilo u was z seksem, faktem jest, ze zdradzil, a to okropna rzecz, a ty obiecalas poprawe, ktorej nie bylo zbytnio. Nie dziwie sie, ze zdradzil, ale powinien odejsc lub postawic ultimatum. Oboje do tego doprowadziliscie, w mniejszym lub w wiekszym stopniu. Na twoim miejscu zastanowil bym sie czy warto to ratowac, tu nawet nie (nie biore jego strony zeby nie bylo) chodzi o przebaczenie i zapomnienia, ale ty tez musialabys sie z tego nauczyc. Teraz ponioslas konsekwencje. Jest to skrajny przypadek kiedy zdrada jest "uzasadniona". Komentarz doklejony: Jesli ty masz zamiar pracowac nad tym zwiazkiem i wyciagnac z tej zdrady lekcje i on ma zamiar tez pracowac, to warto sprobowac. Ghost dnia lipca 12 2018 09:01:08 soapek, niestety nie zgodzę się z Tob±. Już z samej definicji nie ma czego¶ takiego, jak "uzasadniona zdrada". Zdrada to zdrada i tyle w temacie. Jeżeli pożycie nie układało się od lat i wszelkie próby jego ratowania zawiodły, facet powinien odej¶ć i dopiero póĽniej szukać sobie ukojenia. Sytuacja dla mnie cokolwiek dziwna - zdradzacz czuje się niejako rozgrzeszony, bo jego potrzeby w zwi±zku nie były zaspokajane, a zdradzona obwinia za to siebie i też go rozgrzesza ... Należy rozgraniczyć dwie rzeczy: powód rozpadu zwi±zku (i tutaj może pepsi1804 jest winna) i sam± zdradę (i tutaj z cał± pewno¶ci± winny jest jej facet)on nie chciał z pani± X życia sobie układać bo mnie kocha jest ze mn± szczę¶liwy ale w sexie go ograniczałam No to już klasyka manipulowania, chyba wszyscy słyszeli¶my to od naszych zdrajców, po pierwszym przyłapaniu. Teraz oczywi¶cie trwa "miesi±c miodowy", super sex, pepsi1804 (z poczuciem winy) stara się do granic możliwo¶ci zmienić itp. itd Nigdzie nie jest napisane, że w zwi±zku maj± być realizowane absolutnie wszystkie potrzeby partnerów. Albo godzę się na brak realizacji której¶ z moich potrzeb, bo kocham i to mi wynagradza niedostatek w pewnych sferach życia, albo ta potrzeba jest tak dla mnie ważna i jej brak tak mi doskwiera, że odchodzę. pepsi 1804, Twój facet zwyczajnie mydli Ci oczy, mówi±c, że jest z Tob± szczę¶liwy. Gdyby rzeczywi¶cie był szczę¶liwy, to by nie zdradził. Zwłaszcza, że jak podkre¶lił, sex był dla niego najważniejszy. Czyli w najważniejszej dla niego sferze zwi±zku, nie był szczę¶liwy. Wszyscy zostali¶my zdradzeni, bo zbytnio ufali¶my partnerom. Nie mie¶ciło nam się w głowach, że nasz partner może rzeczywi¶cie to zrobić. A jednak ... pepsi1804 dnia lipca 12 2018 11:16:06 soapek fakt jest taki że od ponad 3 miesięcy pracujemy nad tym co nie grało, ja mu zarzuciłam żę jest egoist±, a on mi że jestem ignorantk±, że go nie słucham że gdybym słuchała nie doszło by do tego, fakt zgodzę się miałam wyłożone wszystko na tacy np login i nie chciało mi się nawet tego sprawdzić miałam to w dupi... Ghost rozmawiali¶my na temat zdrady przez 2 miesi±ce na okr±gło (od miesi±ca ponad probuję o tym nie mówić ale on sam mówi że jest zdrajc±) i nie mogłam zrozumieć że kto¶ kto kocha może zrobić co¶ takiego , ale my¶lę że to jest brak dojrzało¶ci emocjonalnej,egoizm . Rozważali¶my rozstanie bo wiedział że jak zdradzi to odejdę , powiedział że mimo mojej decyzji i tak by walczył o to by to naprawić. Powiedział że ciężko mu uwierzyć ze się zmienię bo tyle razy mówił, prosił a ja z niego drwiłam ( możliwe że w ten sposób ugodziłam jego męsko¶ć ). Z tego co mówił wynika że żalił się tej pannie a panna mówiła że jeste¶my bardzo udan± par± itp on się z tym zgadza ja zreszt± też ale wydaje mi się ze byłam za¶lepiona tym że uważałam że jestem dla niego za dobra, zajmuje się domem,dzieckiem, gotuje piorę itp. on chodzi do pracy i teoretycznie nie ma żadnych obowi±zków. On wie ze go sprawdzam sam powiedział że wie ze będzie ciężko odbudować zaufanie ale walczy, on nie wie jak go kontroluje, ustalili¶my że będziemy mówić gło¶no jak co¶ będzie nie tak. Wydaje mi się że on żałuje dlatego sam mówi na siebie zdrajca...od 3 miesięcy w łóżku jest naprawdę dobrze on sam to mówi że żałuje ze tak póĽno że musiało doj¶ć do takiej sytuacji żebym otworzyła oczy;( Yorik dnia lipca 12 2018 11:31:04 Wskoczyła¶ z roli nie¶wiadomej zwi±zku pewnej siebie egoistki w rolę zakładnika z obci±żeniem zdrad±; Co¶ dla ciebie nie jest ważne i nagle jest bo możesz stracić? To nie jest relacja jaka być powinna, albo co¶ lubicie robić razem albo nie. Zdrada u was jest odzwierciedleniem relacji, jest wtórna, żeby czasami przez ni± wła¶ciwy problem zaraz nie uciekł. wydaje mi się ze byłam za¶lepiona tym że uważałam że jestem dla niego za dobra, zajmuje się domem,dzieckiem, gotuje piorę itp. on chodzi do pracy i teoretycznie nie ma żadnych obowi±zków. przemy¶l to; teraz jak uważasz? Co¶ mi tu nie gra; pepsi1804 dnia lipca 12 2018 12:24:41 Ghost mam jeszcze pytanie co masz na my¶li mówi±c że mydli mi oczy? Yorik "Wskoczyła¶ z roli nie¶wiadomej zwi±zku pewnej siebie egoistki w rolę zakładnika z obci±żeniem zdrad±" Na pewno byłam pewn± siebie egoistk±, wszystko mi się należało, wiele wymagałam od męża a od siebie prawie nic i tak byłam pewna siebie ale z nisk± samoocen± i za wszelk± cenę chciałam mu udowodnić że to ja jestem Alf± żeby bardziej się starał w tym zwi±zku co nie wyszło mi na dobre teraz to widzę, widzę co robiłam... nie rozumiem tego stwierdzenia : "w rolę zakładnika z obci±żeniem zdrad±" Wiele rzeczy lubimy robić razem mamy wspólne zainteresowania, pasje, ale s± też rzeczy którymi nie interesujemy się oboje. Ja uwielbiam pomagać ludziom, on nie koniecznie a wręcz ogranicza kontakty żeby nikt od niego niczego nie chciał ja przeciwnie jak potrafię to pomagam. Miał ogromny żal do mnie o to że np kiedy planujemy podroż on musi sam wszystko robić a ja na gotowca wsiadałam do auta i wieĽ mnie, to się też zmieniło teraz dzielimy się obowi±zkami i razem planujemy. "Co¶ mi tu nie gra" hmmm..ale co? Yorik dnia lipca 12 2018 13:03:55 Na pewno byłam pewn± siebie egoistk±, wszystko mi się należało, wiele wymagałam od męża a od siebie prawie nic i tak byłam pewna siebie ale z nisk± samoocen± i za wszelk± cenę chciałam mu udowodnić że to ja jestem Alf± żeby bardziej się starał w tym zwi±zku co nie wyszło mi na dobre teraz to widzę, widzę co robiłam... pewna siebie z nisk± samoocen± ?? a to nie jest przecenianie swojej warto¶ci? jak mówił a ja mu dałam przyzwolenie powiedziałam " idĽ skoro chcesz" byłam po prostu pewna.. To czasami nie było genetycznie uwarunkowane d±żenie do podporz±dkowania sobie samca, żeby czuć się bezpieczn± lub z egoizmu? Czy nie chciała¶ go zdominować, narzucić siebie a on w bezradno¶ci się odsun±ł? od siebie nic nie wymagała¶, a to ?zajmuje się domem,dzieckiem, gotuje piorę itp. on chodzi do pracy i teoretycznie nie ma żadnych obowi±zków. To jak to wła¶ciwie było? nie rozumiem tego stwierdzenia : jeste¶ zakładnikiem lęku, że Cię porzuci a takich jak Ty się nie rzuca; próżno¶ć; sk±d się brało twoje postrzeganie ¶wiata inne niż teraz, Twój brak zaangażowania w łóżku, jaka była czy nawet jest tego przyczyna? Była¶ u psychologa już nie chodzisz? nie wyja¶niła¶ tego? Nie wystarczy stwierdzić, że byłam taka i taka, powód musi być; A tak w ogóle to wielki szacunek za próbę obiektywnego spojrzenia na problem, za dojrzało¶ć, je¶li to nie jest wzięcie całej winy na siebie; bardzo rzadko się tu na forum to zdarza; facet ma szczę¶cie; Ghost, pepsi 1804, Twój facet zwyczajnie mydli Ci oczy, mówi±c, że jest z Tob± szczę¶liwy. Gdyby rzeczywi¶cie był szczę¶liwy, to by nie zdradził. Zwłaszcza, że jak podkre¶lił, sex był dla niego najważniejszy. Czyli w najważniejszej dla niego sferze zwi±zku, nie był szczę¶liwy. no wła¶nie, to był szczę¶liwy czy nie był szczę¶liwy? Może to nie Twój egoizm Cię zablokował a jego ? On nie jest wymuszaj±cym egoist±, że ma być wszystko pod niego? Strona 1 z 6 1 2 3 4 > >> Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Witajcie piszę tutaj bo nie do końca potrafię sobie poradzić ze zdrad± męża...minęło 3 miesi±ce a ja nadal rozmy¶lam, tworzę teorie i sama się dobijam. Jeste¶my ze sob± 10 lat, w tym roku będzie 11, w zeszłym roku we wrze¶niu wzięli¶my ¶lub na tak zwane 10 lecie, m±ż jest pesymist± a ja optymistk± nic dodać nic uj±ć ,jako¶ zawsze się dogadywali¶my, spędzamy dużo czasu ze sob± ,praktycznie wszędzie razem, m±ż bardzo żadko wychodzi sam dosłownie raz do roku, choć nigdy nie miałam do niego zaufania i on o tym wiedział, ale to wina poprzedniego zwi±zku w którym byłam i chłopak zdradzał dla sportu. Powiem tak schudłam 52 kg przez 2 lata kosztowało mnie to mnóstwo pracy i wyrzeczeń m±ż chodził ze mn± na siłownie i mnie mobilizował ,nie powiem nic się nie zmieniło ,zauważyłam tylko jako¶ w pod koniec lutego że więcej wychodzi, ale stwierdziłam że czas zaufać, że to ten moment, mówił że jedzie do kolegi i wracał po około 2 do 3 godzinach, nic nie wskazywało że co¶ się dzieje, ale potem usłyszałam pewn± historię która wydarzyła się nie daleko nas i powiedziałam o tym mężowi, a ten dziwnie zareagował że ludzie rzekomo głupoty gadaj± no ok ale sk±d wiedział że to jednak plotki, zaczęłam dociekać naciskać ze co¶ się dzieje i bach w pewn± niedziele w marcu m±ż mówi tak " jak co¶ ci powiem to się bardzo zdziwisz" i zaczęłam dopytywać o co chodzi i powiedział ze ma koleżankę że poznał j± w grudniu że koło jej pomagał zmieniać itp opowiedział mi o niej wszystko okazało się że to siostra mojej koleżanki, bo nawet zdjęcia mi pokazał ,wiem dosłownie wszystko o niej ,o jej mężu który obecnie przez t± sytuację jest w wiezieniu bo po pijaku zrobił głupstwo. Nie dawało mi to spokoju bo m±ż mówił że ona znalazła kamery w jej sypialni i kiedy u niej był bo nie wie co jest nagrane i zapaliła mi się lampka , kto o zdrowych zmysłach montuje kamerę w domu i tak od kłębka do nitki zaczęłam szukać . M±ż jaki¶ czas temu w pracy strzaskał wy¶wietlacz w telefonie i miał wzi±ć telefon od syna, ale wymagał konta Google i jako¶ mi się o tym przypomniało i zaczęłam przegl±dać historię, a ze komputer się synchronizował z jego telefonem widziałam co przegl±dał w pracy, no i bach wy¶wietlił mi się portal randkowy na którym miał konto, bez problemu zalogowałam się na jego konto i pokazały mi się wiadomo¶ci które pisał z pani± X my¶lałam że z szoku ze stołka spadnę nie mogłam uwierzyć, że mój idealny m±ż mógł mnie tak oszukiwać powiem tak spali ze sob± może 5 razy trwało to 3 miesi±ce wskakiwał do niej na numerek i do domku...jak wrócił pokazałam mu to wszystko on już wiedział że wiem...płakałam ja płakał on. Obiecywałam mu że w końcu w naszym zwi±zku zmieni się moje podej¶cie do sexu że będę się starać słowa nie dotrzymałam bo twierdziłam że to nie jest najważniejsze okazało się że dla niego było , najgorsze jest to że uprzedzał mnie że jak tak dalej będzie to mnie zdradzi ja nie słuchałam ¶miałam się z tego nawet wtedy kiedy mówił że ma kochankę nie wierzyłam mu nie wiem chyba byłam w jakim¶ amoku idealnego życia. płakał i mówił że zrobił to ¶wiadomie był zły na mnie i na siebie ale nie chciał się dłużej męczyć bo jest zdrowym facetem a u nas był to sex na odczepnego oczywi¶cie z mojej sobie wszystko byłam u psychologa dostałam leki, jest lepiej już się tak nie katuję a jego też nie chcę katować bo wiem że żałuje. Wybaczyłam mu zdradę on mi też to ze tak go traktowałam, ustalili¶my że on więcej tego nie zrobi jeżeli sex będzie wygl±dał tak jak przez ostatnie 3 miesi±ce i że on nie chciał z pani± X życia sobie układać bo mnie kocha jest ze mn± szczę¶liwy ale w sexie go ograniczałam teraz mówi ze jest dobrze. Miałam jak±¶ barierę teraz czuję się tak jak bym się otrz±snęła z jakiego¶ amoku . M±ż w uczuciach nigdy nie był wylewny ale pokazywał je np zabieraj±c mnie gdzie¶ teraz stara się to naprawić ja też się staram ale cały czas się boję ze jestem nie wystarczaj±ca nie wiem czemu. Strona 6 z 6 << < 3 4 5 6 Woland dnia lipca 17 2018 15:29:27 Yorik Cóż, żenuj±ca wypowiedĽ administratora, nie pierwsza, a wręcz typowa, ale superadminka na to nie reaguje... Wybacz Yoriku, że ja nie jestem takim desperatem jak ty, żeby kurczowo się jednej baby trzymać. Natomiast jak chcesz sobie ptaszki porównywać, to może przedszkole jest odpowiednim miejscem? Pomierz sobie w toalecie z sze¶ciolatkami, na pewno wygrasz i wreszcie podbudujesz swoj± samoocenę - może przestaniesz tu swoje frustracje odreagowywać. W każdym razie zgłaszam superadmince wypowiedĽ Yorika z przywołaniem Regulaminu (zobaczymy czy teraz też będzie tak ochoczo reagować):12. Zabrania się obrażania innych Użytkowników. Wypowiedzi powinny odnosić się do opinii i argumentów, nie bezpo¶rednio do osób. 14. Do przestrzegania regulaminu zobowi±zani s± Użytkownicy oraz Administratorzy Portalu. A. Administratorzy portalu czuwaj± nad zachowaniem merytorycznego przebiegu dyskusji. B. Wszystkie tre¶ci na Portalu a w szczególno¶ci zabronione regulaminem oraz kontrowersyjne wypowiedzi maj±ce na celu wywołanie zbędnych scysji podlegaj± moderacji wł±czaj±c w to ich usuwanie. C. Personalne spory, niezwi±zane z tematem, będ± ucinane wraz z adnotacj± Administratora z jednoczesn± sugesti±, żeby użytkownicy kontynuowali spór na PW lub sami założyli osobny temat w garażu (miejsce na Portalu z zwiększon± autonomi± dla Użytkowników). Brak reakcji na pouczenia Administracji w kwestii dyscypliny komentuj±cych, będzie skutkował wyrzucaniem wpisów na ¶mietnik jak również uprawnione s± inne sankcje, dozwolone regulaminem. Czekam pani superadminko - czy znowu kolesiostwo zadecyduje, czy tym razem zastosujesz regulamin do regularnie łami±cego go admina... pepsi1804 Tu nie chodzi o to, że trudno jest zgubić worek cementu nadwagi. Dla mnie absolutnie niepojęte jest doprowadzenie do takiej nadwagi. Może trzeba było zacz±ć reagować, kiedy to było 10 kg, a nie ponad 50. I to co napisała¶, to sztuczka erystyczna - bo naprawdę nie trzeba szukać ideału, żeby omijać kobiety skrajnie zapuszczone. Owszem, w każdym zwi±zku może się zdrada zdarzyć. Ale tak jako¶ w zwi±zku, w którym pani jest skrajnie zapuszczona fizycznie i na dodatek unikaj±ca seksu, pewnie zdarza się to znacznie czę¶ciej. pepsi1804 dnia lipca 18 2018 08:48:59 Woland U mnie wszystko zaczęło się jak zaszłam w ci±że, zaczęłam tyć na potęgę, po kilku latach około 5 okazało się że mam do usunięcia woreczek żółciowy bo miałam 112 kamieni i wszystkie przewody pozatykane, po operacji przeżyłam szok bo miałam mieć 3 malutkie blizny na brzuchu po laparoskopi a okazało się ze zaczęli laparoskopowo a skończyli klasycznie 15 cm blizn±. Przez ponad rok czasu odsyłali mnie z kwitkiem ze szpitala aż w końcu po znajomo¶ci trafiłam na stół, chirurg powiedział ze jeszcze 2 tygodnie a była bym na tamtym ¶wiecie, 2 dni póĽniej trafiłam znowu na stół bo przewody były pozatykane nawi±zuje do tego że nie mogłam je¶ć a tyłam i długo jeszcze po operacji zbierałam wodę której jak się póĽniej okazało mam 20 kg nadmiaru po prostu pływałam...Więc nie mówi mi proszę że to moja wina że się zapu¶ciłam tylko moje zdrowie dało mi popalić. A potem jadłam bo w końcu mogłam i zajadałam stres zwi±zany z tym co przeszłam,a psychika do pewnego momentu jest w stanie dużo wytrzymać ale to do pewnego czasu.... Komentarz doklejony: Zrobiłam bł±d...przeczytałam te wiadomo¶ci które mój m±ż pisał z pani± X, nie wiem co mnie pokusiło, obiecałam sobie że tego nie zrobię ale..nie wytrzymałam i powiem wam że wybuchłam, wyzywałam na niego, mówiłam co mi ¶lina na język przyniesie, wiem ze zmieszałam go z błotem...po prostu nie dawało mi to spokoju i nie mogłam się opanować=(. Strona 6 z 6 << < 3 4 5 6 Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.

jak żyć po zdradzie męża forum 2018